Tres Toros w Elektrowni Powiśle
Stosunkowo niedawno otworzyła się nowa restauracja w Elektrowni Powiśle – Tres Toros. Nie ukrywam, że byliśmy jej bardzo ciekawi i czekaliśmy na jej otwarcie, gdyż osoby, które ją zakładały wcześniej pracowały w restauracji w której często bywamy – w Sobremesa Tapas Bar (Hala Koszyki). Jak widać Tres Tores dosyć wysoko postawiło sobie poprzeczkę, gdyż Sobremesa to naprawdę fajna restauracja z dobrą kuchnią.
Jak było jeszcze ciepło z ciekawością poszliśmy na kolacje do Tres Tores. Aby mieć pewność, że nie będzie problemów ze stolikiem w ogródku zrobiliśmy wcześniej rezerwacje. I dobrze, bo wszystkie stoliki (oprócz tych zarezerwowanych) w krótkim czasie
Jedzenie
Restauracja specjalizuje się w tapas, czyli małych hiszpańskich przekąskach, które można spożywać na ciepło lub na zimno. Z ciepłych przystawek zamówiliśmy hiszpańskie klasyki czyli patatas bravas (pieczone ziemniaki z sosem) oraz gambas al pil-pil (krewetki na oliwie z czosnkiem oraz ostrymi papryczkami). Do tego mini burgera z z mięsem z wolno pieczonego byczego ogona z karmelizowaną cebulką. Z zimnych przystawek skusiliśmy się na tatar podawany z marynowanymi kurkami, kaparami, masłem truflowym oraz emulsją lubczykiem i przepiórczym jajkiem. Dodatkowo zamówiliśmy jeszcze pieczywo oraz plastry hiszpańskiej lekko podwędzanej hiszpańskiej szynki CECINA.
Wszystkie dania były bardzo smaczne i fajnie podane. Jako wielka fanka ziemniaków pod każdą postacią, muszę potwierdzić, że pieczone ziemniaki z Tres Toros również były bardzo dobre, tak samo jak sosy. Krewetki zrobione w punkt, podane na małej patelni. Resztki oliwy pozostałe na patelni najlepiej zjeść, zanurzając w niej pieczywo…. palce lizać 😉 lekko czosnkowa oliwa ze świeżym pieczywem zawsze dobrze smakuje.
Burgera i tatar również były super. Tatar to jedno ze sztandarowych dań restauracji… mąż zamówił go za namowa kelnera i nie żałował tego wyboru. Dobrze doprawiony, smaki dobrze się komponowały.
Szynka CECINA to mięso, które jest solone i odsalane zanim zostanie ususzone za pomocą powietrza, słońca lub dymu. Jak na tapas to całkiem spora porcja. Szynka ma niepowtarzalny, nie za mocny smak.
Wystrój
Jeśli chodzi o wystrój lokalu to meble jak i część wyposażenia zostały sprowadzane bezpośrednio z Hiszpanii. Jak mówią właściciele Tres Toros, Pani architekt kilka tygodni spędziła na Półwyspie Iberyjskim, odwiedzając różne lokale, zanim przystąpiła do projektowania warszawskiej restauracji. W Tres Toros można poczuć iście hiszpański klimat.
Jest to idealne miejsce na randkę, spotkanie ze znajomymi czy spotkanie biznesowe. Jest to też dobra okazja, aby przy okazji odpowiedzić Elektrownię Powiślę (kto jeszcze tam nie był).
Miła obsługa, fajny wystrój i dobre jedzenie – to wszystko sprawia, że na pewno jeszcze nie raz odwiedzimy Tres Toros w Elektrowni Powiśle.